Zarządzanie czasem to niezwykle ważna umiejętność, ale żeby ją opanować, trzeba najpierw ustalić swoje priorytety. Nie jest to zadanie szczególnie trudne, i polega tak naprawdę na opanowaniu dwóch, konkretnych pojęć.
Spotkaliście się z nazwą : Macierz Eisenhowera? Koleś ten - Szanowny Pan Dwight, wypowiedział kiedyś jedno, mega ważne i prawdziwe zdanie, a brzmiało ono dokładnie tak: To, co ważne, rzadko bywa pilne, a to co pilne, rzadko bywa ważne.
I tak właśnie - zgodnie z tezą tego zdania, powinniśmy ustalać nasze priorytety dzieląc je na :
- pilne ( czyli takie, które wymagają tego pośpiechu i szybkości działania)
i
- ważne (czyli zależne od tego, czy dana sprawa jest bardzo istotna w naszych działaniach i ma duży wpływ na to, czy zrealizujemy dzięki niej nasze marzenia albo plany)
4 ćwiartki macierzy Eisenhowera
- ćwiartka numer 1 - tutaj umieszczamy plany, których pod żadnym pozorem nie wolno nam zaniedbywać. Takie naprawdę nb. 1 - zwane również, sytuacjami kryzysowymi. Macie tak czasem, że przez jakiś czas coś odkładaliście, i zostało Wam kilka spraw do ogarnięcia na wczoraj? To właśnie priorytety "na sygnale", które wpisują się w pierwszą ćwiartkę wspomnianej macierzy. Zarządzanie czasem będzie znacznie łatwiejsze, jeżeli będziemy potrafili je oddzielić od reszty.
- ćwiartka numer 2 - to tak zwana wysoka jakość. Są to zadania dla nas istotne- bardzo istotne, ale jednocześnie takie, na których wykonanie możemy poświęcić więcej czasu. O na przykład taki kurs angielskiego. Wiadomo, że języka obcego i tak nie nauczymy się w trzy dni, ale kiedy się go nauczymy, bardzo się nam przyda w kontaktach międzyludzkich czy też działaniach marketingowych. Zadanie ważne - ale nie na wczoraj. Na jego wykonanie możemy poświęcić odpowiednią ilość czasu.
- ćwiartka numer 3 - i tutaj tłumaczenie trochę zakręcone - bo są to zadania, które są jednak pilne, ale jednocześnie niezbyt ważne. To znaczy nie pomogą nam one odnieść sukcesu w pracy, nie poprawią komfortu naszego życia itp. Tutaj trudno podać przykład takiego konkretnego działania, ponieważ to, jakie priorytety "wrzucimy do tego worka" to kwestia w stu procentach indywidualna.
- ćwiartka numer 4 - w tej kategorii umieszczamy zadania, które nie są ani szczególnie ważne, ani też pilne. To tak zwany pożeracz czasu - ehe... też tak macie, że tylko odpalicie facebooczka, to romansujecie z nim przynajmniej pół godzinki? A przecież mieliście tylko odpisać na jedną wiadomość JEDNĄ! Tia..
0 komentarze:
Prześlij komentarz